Popularne
Dziecięce stópki wymagają specjalnego traktowania – by mogły pewnie, bezpiecznie i przede wszystkim bez bólu ponieść małego człowieka przez życie. Wiele osób uważa, że płaskostopie jest silną deformacją, jednak należy zauważyć, że znakomita większość noworodków i niemowląt charakteryzuje się tak zwanym płaskostopiem fizjologicznym, które wraz z upływem czasu i rozwojem zdolności motorycznych po prostu zanika. Niestety zdarza się, że u niektórych osób proces ten nie przebiega prawidłowo. Jak zapobiegać wystąpieniu takiej sytuacji? Czy istnieją ćwiczenia na płaskostopie dla dzieci? Niniejszy artykuł został przygotowany przy współpracy ze specjalistycznym sklepem dlastopy.pl.
Intensywny rozwój stópki w pierwszych latach życia
Aż do trzeciego roku życia, małe stópki rosną i rozwijają się bardzo dynamicznie. Pomiędzy 9 a 18 miesiącem życia maluch nabywa umiejętność chodzenia i to od tego momentu stopniowo zanika fizjologiczne płaskostopie. Jednocześnie to moment, kiedy stopy są dość plastyczne, wciąż trwa stabilizacja układu kostnego i choćby z tego względu, niestety jest dość łatwo o zaburzenie tego procesu.
Aby umożliwić stopniowe zanikanie fizjologicznego płaskostopia, konieczne jest zapewnienie dziecku optymalnej dawki ruchu (w miarę możliwości na boso) i odpowiednie buty na zewnątrz. W razie gdyby okazało się, że proces nie przebiega tak, jak należy – lekarz może zalecić buty dla dzieci z płaskostopiem, pomagające w korygowaniu nieprawidłowości.
O czym pamiętać wybierając dziecięce buciki?
Wady stóp mogą wynikać również z nieprawidłowości w budowie układu kostnego, jednak w dużej mierze wpływ na płaskostopie i inne zaburzenia mają również buty. To właśnie pierwsze pary obuwia odpowiadają za prawidłowe ukształtowanie się stopy lub wystąpienie zaburzeń w tym procesie. Jeśli zauważasz u malucha jakiekolwiek problemy, skonsultuj się ze specjalistą i zakup wkładki i buty na płaskostopie dla dzieci.
Kupując pierwsze dziecięce obuwie, warto zwrócić uwagę na takie kwestie jak materiał, z którego wykonano buciki, ich rozmiar, a także stopień twardości podeszwy. W tym pierwszym przypadku warto postawić na w miarę możliwości naturalne rozwiązania (między innymi skórę) – tak, by mała stópka mogła oddychać. Jeśli chodzi o rozmiar, dawniej rodzice mieli tendencję do kupowania zbyt dużych butów, aby „wystarczyły na dłużej”. Dziś wiemy, że to podejście może być szkodliwe. W buciku warto zostawić około 1 (maksymalnie 1,5 cm) „luzu”, jednak większa ilość wolnej przestrzeni prowadzi do powstawania nieprawidłowych wzorców. Jeśli idzie o podeszwę, powinna ona być dość cienka i elastyczna.
0